Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nekoi
Dołączył: 05 Paź 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z podłej Góry
|
Wysłany: Czw 19:13, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Ja zaś błyskawicznie podbiegłam do niego i zamachowszy się swoim Claymore brutalnie obcięłam mu dłoń prawej ręki, którą ze wściekłościa wymachiwał.
- Uwalnia sie... - wyszeptałam, gdy zobaczyłam oczy Przebudzonego pełne zawiści i furii
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ceres
Teresa
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:22, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Zamknełam oczy, w niektórych miejscach łańcuchu pojawiły się kolce wbijając się w ciało Przebudzonego który ponownie ryknął. Zaraz potem mój łańcuch znowu zmienił się w miecz, który chwyciłam oburącz. Pozostawałam czujna, gdyż wiedziałam ,że znów zaatakuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nekoi
Dołączył: 05 Paź 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z podłej Góry
|
Wysłany: Czw 19:32, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
... i tak też zrobił, 'ciągnąc' też drugiego do ataku.
Zagryzłam wargi i uniknęłam ciosu jednego z nich, po czym podskoczyłam do tyłu.
- Groźni są... -
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
Teresa
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:35, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
- Tak...tym bardziej że będąc tylko we trójkę nie możemy się rozdzielić i zająć się oboma - westchnełam, unikając ataku przebudzonego. - Gdyby był z nami ktoś jednocyfrowy....-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Misuzu
Administrator
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 22:41, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Słysząc tą rozmowę pomyślałam "Właśnie. Znam jednocyfrową..."
Stałam tyłem do obu przebudzonych. Nagle poczułam blisko obrzydliwą
woń. Od razu wiedziałam, że ów odur pochodzi z paszczy przebudzonego.
Gwałtownie odwróciłam się i odcięłam mu głowę. Teraz jest bez rąk
i głowy. To ułatwia sprawę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
Teresa
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:01, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Przebudzony zaczął się miotać i wydał z siebie niesamowicie głośny ryk, korzystając z okazji podbiegłam i przeciełam go na pół. - No to jeden z głowy -
Nagle po moich plecach przeszedł dreszcz
- Mam bardzo złe przeczucia...wy też wyczuwacie te trzy inne Yoki?....- spytałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Misuzu
Administrator
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 15:13, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
- Cztery - Poprawiłam.
- Cztery Yoki. Sprowadzamy Pomoc?
Na walkę z Następnym Przebudzonym planowałam coś nowego.
Musi się udać. Musi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
Teresa
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:33, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
- Faktycznie....jedna jest nieco mniejsza...Ehm...pomoc owszem ale skąd?-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Misuzu
Administrator
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 18:39, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
- Znam kogoś takiego. Ale teraz jest bardzo daleko.
- Myślę że musimy to zrobić same. To będzie wyzwanie.
Zawahałam się mówiąc to. To było bardzo ryzykowne.
Kątem oka zobaczyłam wielką jaskinię w dali i poczułam
że to może być prawdziwe źródło wszystkich Yoki z jakimi
walczyłyśmy w tym kraju. Dałam znak Azurii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
Teresa
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:43, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
-"Potrzebuje czegoś...dłuższego i ostrzejszego..."-pomyślałam. Mój miecz po chwili wydłużył się nieco. Na znak Claes zaatakowałam...jednakże okazało się ,że nie był to najlepszy pomysł...po około piętnastu minutach zostałyśmy otoczone.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Misuzu
Administrator
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 18:51, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
"Teraz!"
- Skierowałam wzrok na jednego z przebudzonych. Był on przepełniony
wściekłością i Furią. Nagle moje oczy nadal wpatrzone w Yokiego
lekko zabłysły i szybko zgasły. Przebudzony znieruchomiał.
W głębi duszy cieszyłam się z efektu i westchnęłam.
- Mamy go na chwilę z głowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
Teresa
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:57, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
- Wiesz...wszystko świetnie ale oprócz niego jest jeszcze czterech....- westchnełam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Saiyumi
Dołączył: 27 Paź 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:04, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Siedziałam na wzgórzu,grałam na lutni i przyglądałam się sytuacji.
- Chyba teraz mogę im pomóc?- spytałam stojącego obok Louvre'a.
Kiwnął głową na znak potwierdzenia.
Chwyciłam moją kuszę i bezszelestnie dobiegłam do miejsca zdarzenia.
Zaczełam wystrzelać Przebudzonych z kuszy, którzy zaraz potem upadli odsłaniając moją sylwetkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Misuzu
Administrator
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 19:34, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
- Już nic mnie nie zdziwi - powiedziałam gdy ujrzałam kolejną Claymore'kę.
- Wspaniale.
- Zróbmy to raz, a porządnie.
Schowałam Claymore i Sięgnęłam po łuk i strzały.
Napięłam Srebrny łuk i trafiłam trzeciego Przebudzonego
w brzuch. Lodowa strzała sprawiła, że Yoki zlodowaciał.
W tym czasie Sparaliżowany moim wzrokiem drugi Yoki
powoli dochodził do siebie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Saiyumi
Dołączył: 27 Paź 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:44, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
W następnym momencie pozostali Przebudzeni pod siłą kuszy również wylądowali na ziemi.
Zbliżyłam się do towarzyszek - Mamy do obskoczenia jeszcze jedną jaskinię pełną tego czegoś...w związku z tym pragnę poznać wasze imiona, rangi i która to już wasza akcja tego typu - odparłam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|